 
Informacje
o Ghanie
Ghana
jest położona w Afryce zachodniej nad Zatoką Gwinejską, sąsiaduje
z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Togo i Burkina Faso. Ghana to kraj o
różnorodnym ukształtowaniu terenu i kalejdoskopem kulturalnych
i historycznych atrakcji. Plaże, zamki, forty, parki narodowe, jezioro Volta...
Ghana jest obecnie jednym z bezpieczniejszych krajów Afryki.
Ghanijczycy wyróżniają się spontanicznością, życzliwością i
gościnnością. Wszędzie, gdzie to możliwe leci głośna muzyka.
Jest
widoczny pęd do rozwoju tego kraju, wpływ kultury europejskiej jak
i zalew chińszczyzny. W sklepach mnóstwo sprowadzanych towarów, a
na ulicach sprzedawane tanio europejskie używane ciuchy. Egzotyką
dla nas jest sposób noszenia towarów „cały świat na głowie”,
dzieci w chustach na plecach, zatłoczone do szczytów możliwości
tro-tro i ogólnie radość życia co miesza się z tutejszą biedą.
Jednak zaskoczyć mogą nas bogate uliczki, hotele i prywatne
posiadłości jak w europejskich kurortach, pomalowane na jaskrawo domy, a nawet całe ulice reklamujących się sieci komórkowych, a wzruszać napotykane na
każdym kroku pracujące dzieci, koloryt afrykańskich materiałów
i szkolnych mundurków.
Read more...


Moree
to rybacka, pięknie położona miejscowość nad oceanem, 7,5 km
na wschód od historycznego miasta Cape Coast w Ghanie. Miasteczko jest
położone na pagórkowatym terenie, w związku z panującym tu
wilgotnym klimatem jest zielono przez cały rok, choć w samym Moree
jest jej niewiele.
Jest
tu około 30 tys. mieszkańców, z czego około 90 % żyje z
rybołówstwa. Brak odpowiednich nabrzeżny i infrastruktury,
zmniejszająca się z roku na rok ilość ryb jest powodem wyjątkowo
trudnej sytuacji mieszkańców.
Wędzarnie
są prawie na każdej uliczce, bo te są wykorzystane na gliniane
konstrukcje służące do wędzenia ryb. Dookoła toczy się życie i
uliczki stają się już nieprzejezdne. Czym
bliżej oceanu zabudowa coraz ciaśniejsza. W
sezonie połowowym nad Moree unosi się
smog. Na okolicznych wzgórzach porozpoczynane budowle domów, z
reguły ghanijczyków pracujących w Europie. Nad brzegiem oceanu
malowniczy widok rybackich łodzi, a na wzgórzu – ruiny starego
fortu - pozostałość
kolonializmu...
Read more...

Na
spotkanie ze „starszyzną plemienną”, a raczej starszymi,
doświadczonymi i wpływowymi mieszkańcami Moree, przyszedł nawet
król. Królem nazywają tutaj pewnego pana Nanę, który to został
kiedyś wybrany na to zaszczytne stanowisko przez radę i
zgromadzenie społeczności miasteczka. Ani nie jest duchownym ,ani w
sumie politykiem, ani chyba strasznie bogaty, ale za to „King”
więc jest traktowany z należytym respektem. Posiada więc król
specjalną szablę, która jest w Ghanie symbolem władzy. Szabla z
pozłacaną rękojeścią, tępa, a w jej klindze niewielkie otwory.
 Na
spotkaniu poruszyliśmy sprawy fundacyjne. Nasi szanowni goście
wypowiedzieli się natomiast na temat istniejących w Moree
problemów, jak i sposobów na ich rozwiązanie – widzianych ich
oczyma. Mówił
więc ktoś: „Widzicie, że drogi w Moree ulegają rozpadowi.
Edukacja jest dobra, najważniejsza, ale jeśli w porze deszczowej
drogi zamienią się w bagno, to dzieci nie pójdą do szkół, nie
mogą się przez nie przedzierać.
Read more...

 
W
Ghanie co 10 lat jest przeprowadzany spis powszechny. Nie jest to
jednak zbyt szczegółowe badanie. Przykładowe pytania dotyczą
liczby osób mieszkających w jednym pomieszczeniu (w Moree średnio
jest to 6 osób na pokój, często jednak zdarza się, że jedną
izbę zamieszkuje nawet 12 osób), miejsca, gdzie wyrzucane są
śmieci (najczęściej spotykana odpowiedź to plaża), dostępności
toalet (wielu mieszkańców Moree korzysta z …. morza), ilości i
składu codziennych posiłków (nierzadko jest to tylko jeden posiłek
dziennie).
Nieciekawa
sytuacja mieszkańców Moree w dużej mierze wynika z braku
umiejętności planowania. Oszczędzanie nie jest powszechne, ludzie
wydają na bieżąco swoje zarobki, co wiąże się to także z
filozofią, iż darami od Boga należy się dzielić z innymi.
Read more...

 
Moree
Tak, to jest Afryka, którą sobie wyobrażałam. I stopniowanie wcale nie pomogło pozbyć sie pierwszego szoku. Duża wioska, a raczej miasteczko, ciasne, budynek na budynku, dzieciaki wałęsające sie w swoich lumpeksowaskich, za duzych, brudbych ciuszkach, w towarzystwie sióstr, braci, wszedobylskich kóz, i reszty zabidzonego inwentarza. Nierówne drogi z czerwono gliniastej ziemi, poprzecinane kanałami, śmieci walajace się wszędzie, gdzie tylko rzucić okiem, straganiki z kilku niedbale zbitych desek oferujace lokalne jedzenie. I ten koloryt. Słońce, którego żar przyćmiewa pomalowane mury domów, wędzarni ulepionych z gliny. Drgajace powietrze rozmazuje te wielką przestrzeń zabudowań, stopiona za horyzont oceanem.
Read more...

 
During
the last decades, fishing activities have increased in the coasts of
Western African countries. The uncontrolled exploitation of the
coastal resources and the use of aggressive fishing methods have
impacted on the environment and, as a consequence, on the local
economy of the fishermen communities. In this paper we present a
study of the impact of the massive fishing on a Ghanian fishermen
town situated on the region of Cape Coast, Moree. The study was
performed after interviewing 25 families, and 5 different groups of
fishermen.
Read more...

|
|